15.12.2012, LOTOS Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel |
~*~
Agnieszka Karman (NiceSport.pl): Wasza gra trochę faluje w sezonie. Raz przegrywacie, raz wygrywacie. Jak cenne jest to zwycięstwo?
Bogumiła Pyziołek: Wydaje mi się, że dzisiejsze zwycięstwo jest na wagę złota. Mamy nowego trenera i to jest bardzo duży impuls do lepszej gry. Pierwsza faza tego sezonu była w naszym wykonaniu fatalna. Przegrywałyśmy mecz za meczem, nie grałyśmy tego na co nas stać. W zeszłym tygodniu zdobyłyśmy punkty z Białymstokiem, ale chyba wszyscy twierdzili, że będzie to łatwy mecz. Nasza postawa w tamtym meczu była zadowalająca. Dzisiaj sprawiłyśmy niespodziankę. Wydaje mi się, że dzisiejszy mecz był w naszym wykonaniu całkiem niezły. Przede wszystkim zagrałyśmy zespołowo i wyeliminowałyśmy błędy własne. Musimy jeszcze jednak pracować nad przyjęciem, bo ten element "kuleje". Możemy się cieszyć z tych trzech punktów. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach też będziemy je zdobywać.
Bogumiła Pyziołek: Wydaje mi się, że dzisiejsze zwycięstwo jest na wagę złota. Mamy nowego trenera i to jest bardzo duży impuls do lepszej gry. Pierwsza faza tego sezonu była w naszym wykonaniu fatalna. Przegrywałyśmy mecz za meczem, nie grałyśmy tego na co nas stać. W zeszłym tygodniu zdobyłyśmy punkty z Białymstokiem, ale chyba wszyscy twierdzili, że będzie to łatwy mecz. Nasza postawa w tamtym meczu była zadowalająca. Dzisiaj sprawiłyśmy niespodziankę. Wydaje mi się, że dzisiejszy mecz był w naszym wykonaniu całkiem niezły. Przede wszystkim zagrałyśmy zespołowo i wyeliminowałyśmy błędy własne. Musimy jeszcze jednak pracować nad przyjęciem, bo ten element "kuleje". Możemy się cieszyć z tych trzech punktów. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach też będziemy je zdobywać.
Można powiedzieć, że wykorzystałyście swoją szansę, bo Atom teraz przygotowuje się do ważnego meczu z VakifBankiem w ramach Ligi Mistrzyń.
Szczerze mówiąc, nie wiem czy Atom się przygotowuje. Na pewno tak samo zmobilizowany wychodzi do meczu w ORLEN Lidze jak i do meczów w europejskich pucharach. Dzisiaj to my byłyśmy lepsze.
Szczerze mówiąc, nie wiem czy Atom się przygotowuje. Na pewno tak samo zmobilizowany wychodzi do meczu w ORLEN Lidze jak i do meczów w europejskich pucharach. Dzisiaj to my byłyśmy lepsze.
Jednak chyba nie przewidywałyście, że będzie tak łatwo.
Na pewno nie. Do żadnego meczu nie podchodzimy z nastawieniem, że będzie prosto, gładko i przyjemnie, nawet do meczu z Białymstokiem. Dzisiaj dziewczyny z Sopotu może faktycznie myślały o tym meczu w Lidze Mistrzyń, a może nas zlekceważyły. My nie mamy opinii super mocnego zespołu po nieudanym początku sezonu. Cieszymy się, że to my się zmotywowałyśmy i zwyciężyłyśmy.
Na pewno nie. Do żadnego meczu nie podchodzimy z nastawieniem, że będzie prosto, gładko i przyjemnie, nawet do meczu z Białymstokiem. Dzisiaj dziewczyny z Sopotu może faktycznie myślały o tym meczu w Lidze Mistrzyń, a może nas zlekceważyły. My nie mamy opinii super mocnego zespołu po nieudanym początku sezonu. Cieszymy się, że to my się zmotywowałyśmy i zwyciężyłyśmy.
Resztę wywiadu z Bogusią znajdziecie pod tym linkiem: KLIK!
~*~
Agnieszka Karman (NiceSport.pl): Ta przegrana nie powinna mieć miejsca, prawda?
Anita Kwiatkowska: Zdecydowanie. Ten mecz totalnie nam nie wyszedł praktycznie w każdym elemencie. Na boisku zabrakło ducha walki. Szkoda tego spotkania i trzech punktów.
Anita Kwiatkowska: Zdecydowanie. Ten mecz totalnie nam nie wyszedł praktycznie w każdym elemencie. Na boisku zabrakło ducha walki. Szkoda tego spotkania i trzech punktów.
Czy dobra postawa Impelu Wrocław na siatce, mam na myśli blok i skuteczność w ataku, miały decydujący wpływ na ten wynik?
Na pewno Wrocław zagrał bardzo dobry mecz. Grały walecznie do końca. Ich dobra gra miała wpływ na wynik. Jednak najbardziej boli to, że my nie grałyśmy tak jak przyzwyczaiłyśmy naszych kibiców i siebie. Po prostu mecz nam dzisiaj nie wyszedł. Nie wiem czym to jest spowodowane. Może wkradło się jakieś zmęczenie? Czasami w trakcie sezonu pojawia się taki mecz i akurat nam przytrafił się on teraz. Mam nadzieję, że to pierwsze i ostatnie takie spotkanie.
Na pewno Wrocław zagrał bardzo dobry mecz. Grały walecznie do końca. Ich dobra gra miała wpływ na wynik. Jednak najbardziej boli to, że my nie grałyśmy tak jak przyzwyczaiłyśmy naszych kibiców i siebie. Po prostu mecz nam dzisiaj nie wyszedł. Nie wiem czym to jest spowodowane. Może wkradło się jakieś zmęczenie? Czasami w trakcie sezonu pojawia się taki mecz i akurat nam przytrafił się on teraz. Mam nadzieję, że to pierwsze i ostatnie takie spotkanie.
To nie tak, że trochę zlekceważyłyście wrocławianki?
Nie chodzi o to, że zlekceważyłyśmy przeciwnika, bo my zdajemy sobie sprawę z tego, że pomimo ósmego miejsca w tabeli Impel jest dobrym zespołem. Zaszło u nich dużo zmian: nowy trener i rozgrywająca [Tore Aleksandersen i Maja Ognjenović - przyp. red.], a to jednak też mobilizuje i motywuje zespół. Drużyna, w której zajdą jakieś zmiany, zazwyczaj gra kolejne mecze bardzo dobrze. Liczyłyśmy się z tym, że one tutaj nie przyjechały się "położyć", tylko walczyć.
Nie chodzi o to, że zlekceważyłyśmy przeciwnika, bo my zdajemy sobie sprawę z tego, że pomimo ósmego miejsca w tabeli Impel jest dobrym zespołem. Zaszło u nich dużo zmian: nowy trener i rozgrywająca [Tore Aleksandersen i Maja Ognjenović - przyp. red.], a to jednak też mobilizuje i motywuje zespół. Drużyna, w której zajdą jakieś zmiany, zazwyczaj gra kolejne mecze bardzo dobrze. Liczyłyśmy się z tym, że one tutaj nie przyjechały się "położyć", tylko walczyć.
Czyli nie miałyście w głowie przyszłego meczu z VakifBankiem Stambuł?
Myślę, że nie. Przygotowujemy się do każdego meczu po kolei. Najpierw analizowałyśmy Impel Wrocław i żyłyśmy tym meczem. Dopiero teraz będziemy przygotowywać się do Ligi Mistrzyń.
Myślę, że nie. Przygotowujemy się do każdego meczu po kolei. Najpierw analizowałyśmy Impel Wrocław i żyłyśmy tym meczem. Dopiero teraz będziemy przygotowywać się do Ligi Mistrzyń.
Resztę wywiadu z Anitą znajdziecie pod tym linkiem: KLIK!
Mecz pomiędzy Atomem Trefl Sopot a VakifBankiem Stambuł już w najbliższą środę o godzinie 18:00. Miejsce: ERGO Arena.
Wybieram się i chcę złapać na rozmowę Gosię Glinkę. Macie może do niej jakieś pytania? ;)
Pozdrawiam ciełpo!
A.
bardzo fajne wywiady :)
OdpowiedzUsuńno profesjonalnie, profesjonalnie słuchaj :)
OdpowiedzUsuńjest moc :)
Zgadzam się, oj zgadzam :)
UsuńMasz rację, sympatyczne i pozytywne :) Podoba mi się zwłaszcza wywiad z Bogusią. Ale obie panie potrafią odpowiedzieć na nie najłatwiejsze pytania i robią to naprawdę fajnie, potrafią wszystko wyjaśnić.
OdpowiedzUsuńMyślę że Bogusia ma rację, ta wygrana jest dla nich na wagę złota, bo wszyscy wiemy jak to wszystko we Wrocławiu wygkądało do tej pory z grą. A jeśli chodzi o wypowiedź Anity, to chyba jednak trochę miały w głowie ten dzisiejszy mecz w LM.
Szkoda że nie wiedziałam o tym wywiadzie z Gosią wcześniej, ale mam nauczkę ;P
spoko i tak nie udało mi sie jej dorwać ;/
UsuńBardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie się to czytało ;p