All Rights Reserved. "Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez zgody ich autora jest surowo zabronione! Zdjęcia nie mogą być pobierane nawet dla celów osobistych i niekomercyjnych. Nie mogą być kopiowane, adaptowane, ani w żaden inny sposób poddawane działaniom zastrzeżonym dla właścicieli bez ich uprzedniej zgody. Wszelkie takie incydenty niezwłocznie zgłaszane będą organom ścigania, a także na drodze postępowania cywilnego autorzy zdjęć mogą dochodzić zadośćuczynienia!

21 sty 2013

Naz Aydemir po Lidze Mistrzyń



Atom Trefl Sopot przegrał we własnej hali z VakifBankiem Stambuł w pierwszym meczu fazy play-off Ligi Mistrzyń. Rozgrywająca Naz Aydemir podczas meczu świetnie rozdzielała piłki między swoje koleżanki, dzięki czemu przyczyniła się do zwycięstwa swojego zespołu nad drużyną z Sopotu.
VakifBank Stambuł awansował do play-offów Ligi Mistrzyń z pierwszego miejsca grupy A, wygrywając między innymi z finalistkami poprzedniej edycji tych prestiżowych rozgrywek - RC Cannes. W rywalizacji play-off trafił na polski zespół z Sopotu. "Atomówki" zapowiadały walkę z wicemistrzem Turcji i faktycznie ich gra w pierwszym secie meczu w ERGO Arenie mogła się kibicom podobać. Zwycięstwo w pierwszej partii nad VakifBankiem sprawiło niespodziankę. Jednak od drugiego seta, podopieczne Giovanniego Guidettiego, grały na wysokim poziomie, nieosiągalnym dla sopocianek. Ostatecznie Turczynki wygrały spotkanie 3:1.
To był trudny mecz dla nas. Granie w Polsce jest zawsze ciężkie, myślę, że dla każdej z drużyn, przez wspaniałą atmosferę na trybunach i wielu widzów. Dzisiaj dobrze zagrywałyśmy, co później przełożyło się na skuteczną grę w elemencie bloku i obronie. Niestety na początku pojawiło się kilka błędów własnych i było nerwowo. Wiemy, że jesteśmy dobrym zespołem, ale ciąży na nas presja. Każdy stawia nas w roli faworyta, a to nam nie pomaga. Zależało nam na tym, aby zagrać dzisiaj jak najlepiej potrafimy i przejść przez ten etap Ligi Mistrzyń szybko, nie tracąc energii. Jednak Atom bardzo dobrze nam się postawił - specjalnie dla NiceSport.pl mecz skomentowała rozgrywająca VakifBanku Stambuł, Naz Aydemir.
Polska jest znana z tego, że hale są zwykle pełne kibiców. Pierwszy set Turczynkom nie wyszedł, ale czy wpływ na ich grę miała atmosfera na trybunach? - Myślę, że nie. Oczekiwałyśmy, że będzie jeszcze gorzej. Słyszałyśmy, że będzie ponad 6000 kibiców. W rzeczywistości było ich trochę mniej, ale to wciąż dużo. Nie zdziwiło mnie to. Lubię grać przy pełnych trybunach, to bardzo miłe, kiedy tyle ludzi przychodzi obejrzeć jak grasz. Nie przeszkadzało nam to, że cała hala była za Atomem - relacjonuje Aydemir.
Naz Aydemir jest nową zawodniczką VakifBanku. W poprzednim sezonie broniła barw Fenerbahce Stambuł, z którym wygrała Ligę Mistrzyń. Dlaczego po takim sukcesie zdecydowała się zmienić klub? - Zdecydowałam się na zmianę, w momencie, kiedy w Fenerbahce doszło do kilku nieciekawych sytuacji wewnątrz zespołu. Poza tym chciałam pracować pod okiem dobrego szkoleniowca. Takim na pewno jest Giovanni Guidetti. Kiedy pojawiła się możliwość przejścia do VakifBanku, nie zastanawiałam się długo - tłumaczy siatkarka.
Teraz z VakifBankiem chce osiągać sukcesy. Zespół ze Stambułu w ubiegłym sezonie stracił mistrzostwo Turcji oraz odpadł z Ligi Mistrzyń w ćwierćfinale. - W tym sezonie chcemy zdobyć Puchar Turcji, wygrać ligę turecką i oczywiście Ligę Mistrzyń. Będziemy dążyć do tego, aby nasze cele zrealizować. Chcemy wygrać wszystko, co jest do wygrania - kończy sympatyczna zawodniczka.
źródło: inf. własna

2 komentarze:

  1. Szkoda że Atomowi się nie powiodło. Ale od początku było wiadomo, że dziewczyny trafiły na ciężkie przeciwniczki. Myślę tak jak Naz, że mimo wszystko Atomówki pokazały że tanio skóry nie sprzedadzą.
    Ja tam życzę Naz powodzenia w zdobywaniu tych tytułów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Agu robi superowe wypowiedzi :) Brawka!

    OdpowiedzUsuń