All Rights Reserved. "Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez zgody ich autora jest surowo zabronione! Zdjęcia nie mogą być pobierane nawet dla celów osobistych i niekomercyjnych. Nie mogą być kopiowane, adaptowane, ani w żaden inny sposób poddawane działaniom zastrzeżonym dla właścicieli bez ich uprzedniej zgody. Wszelkie takie incydenty niezwłocznie zgłaszane będą organom ścigania, a także na drodze postępowania cywilnego autorzy zdjęć mogą dochodzić zadośćuczynienia!

5 cze 2012

echo Ligi Światowej w Katowicach

Zapraszam do zakładki na górze-> "Echo Projekt"
Czekam na komentarze i Wasze opinie.


Liga Światowa
1-3.06.2012r.
Spodek, Katowice, Polska

- Andrea Anastasi
Włoski trener, który objął dowództwo w naszej reprezentacji na początku 2011r., podczas turnieju w Katowicach znalazł czas, aby przedłużyć swoją umowę. Będzie ona teraz obowiązywać do MŚ2014, które odbędą się w Polsce. Mecz z Finlandią 2 czerwca był 50 meczem Andrei Anastasiego jako trenera Biało-Czerwonych. Dodatkowo uczestniczył on w kilku akcjach charytatywnych podczas swojego pobytu w Katowicach. Nasz trener ma wielkie serce!

- Brazylia
Jak zwykle bywa przed dużymi imprezami, Brazylijczycy są zawsze stawiani w roli faworytów. Niewielu się spodziewało, że pomimo braków kadrowych, Canarinhos przegrają aż 3 mecze! W pierwszym weekendzie LŚ przegrali w tie-breaku z Polską i z Kanadą! Wydawało się, że powrót Murillo podczas turnieju w Katowicach ożywi trochę reprezentantów Brazylii. "Kanarkowi" przyjechali do Polski, aby powrócić na tron lidera w grupie. Jednak na przeszkodzie stanęła im reprezentacja Polski, która po raz kolejny wygrała po pięciosetowym meczu. W następny weekend rywalizacja przenosi się do São Bernardo do Campo. Można się spodziewać, że na swoim terenie nasi główni rywale, będą chcieli odbić sobie to, co stracili w Kanadzie i Polsce.

- Castellani
Były szkoleniowiec reprezentacji Polski, zasiadający obecnie na ławce trenerskiej Finlandii, przyjechał do Katowic w dwóch celach. Chciał razem z reprezentacją Finlandii pokrzyżować plany przeciwnikom i zebrać jak najwięcej punktów do tabeli. Ta sztuka udała się średnio, bowiem zwycięstwo (na dodatek strasznie wymęczone) odnieśli tylko z Kanadą po tie-breaku. Od Brazylijczyków dostali sromotne lanie, natomiast mecz z Polską był ciężki dla obywdu drużyn. Danielowi Castellaniemu napewno łezka się zakręciła, kiedy znów stanął w katowickiej hali wypełnionej kibicami, którzy przywitali go gromkimi brawami. Podczas swojego krótkiego pobytu w Polsce, trener Finlandii zdążył podpisać kontrakt z Zaksą Kędzierzyn-Koźle.

- Dziki
Jak napisał Krzysztof Ignaczak na swojej stronie internetowej, Polska reprezentacja to brygada pełna dzików. Słowa te mają swoje uzasadnienie na boisku. Nieważne kto jest na parkiecie, daje z siebie wszystko i wkłada całe serce do gry. Jeśli natomiast komuś po prostu "nie idzie" mamy wspaniałych zmienników, którzy po wejściu nie osłabiają drużyny, ale dodają dodatkową wartość. Podczas turnieju w Katowicach mogliśmy się o tym przekonać, bowiem trener wpuszczał na boisko zadaniowo Kubę Jarosza i Michała Ruciaka, oraz na dłuższe zmiany Łukasza Wiśniewskiego (swoją drogą wspaniała zmiana młodego środkowego w meczu z Kanadą), Michała Kubiaka czy Grzegorza Kosoka.

- Finał w Sofii
Forma rozgrywek Ligi Światowej w tym roku uległa zmianie, ze względu na zbliżające się Igrzyska Olimpijskie. Faza grupowa jest podzielona na turnieje. Zwycięzcy grup, gospodarz oraz najlepsza drużyna z drugiego miejsca kwalifikują się do finału w Sofii, który odbędzie się w dniach 4-8 lipca. Polacy głośno mówią, że chcą się znaleźć w Bułgarii wśród najlepszych sześciu drużyn. Finały mają być oficjalnym sprawdzianem przed IO w Londynie.

- Gavin Schmitt
Kanadyjski atakujący jest objawieniem Ligi Światowej. Ze 113 punktami plasuje się na drugiej pozycji najlepiej punktujących turnieju. Schmitt jest wiodącą postacią w reprezentacji Kanady. Rosły atakujący (208cm) zdobywa w swojej drużynie najwięcej punktów. Warto odnotować, że ustanowił rekord świata zdobywając 58 punktów w jedym meczu w ostatnim sezonie klubowym. Z ligi koreańskiej, z drużyny Samsung Bluefangs przenosi sie do Superligi, do Iskry Odincowo. Nie wyklucza, że w przyszłości polscy kibice będą mogli podziwiać jego grę w PlusLidze, ponieważ Polska zrobiła na nim ogromne wrażenie :)

- Heroes
FIVB Heroes. THIS IS VOLLEYBALL - hasło przewodnie Ligi Światowej. To już kolejny rok z programem FIVB promującym siatkówkę na całym świecie. W tej kampanii uczestniczą takie siatkarskie gwiazdy jak: Murillo, Clayton Stanley, Ekaterina Gamova, Margareta Kozuch, Giba, Neslihan Darnel, Destinee Hooker, Simone Parodi, Simona Gioli, Yoshie Takeshita, Facundo Conte, Matey Kaziyski, Wilfredo Leon, Manon Flier, Antonin Rouzier i Maxim Mikhaylov. Polskimi ambasadorami siatkówki na świecie są Joanna Kaczor, Zbigniew Bartman i Bartosz Kurek. Skoro ten program trwa już od roku, to dlaczego to hasło znalazło się w tym alfabecie? Proste. Przecież polscy siatkarze to nasi HEROSI!

- Igła
Krzysztof "Igła" Ignaczak postanowił założyć własną stronę www.iglaszyte.pl Spodziewać się można, że projekt "Igłą szyte" będzie kontynuowany. Poza krótkimi filmikami, Igła zamieszcza tam swoje wpisy najczęściej dotyczące bieżących spraw. Libero polskiej drużyny znany jest ze swego rozgadania, elokwencji i ciekawych pomysłów. Jednak na boisku pokazuje swoją prawdziwą naturę. Podczas weekendu w Katowicach utrzymywał wysokie przyjęcie w naszym zespole- średnio 59%. Szczególnie w meczu z Brazylią pokazał się z bardzo dobrej strony, podbijając piłki nie do obrony. Wielki szacunek! Igła jak wino- im straszy, tym lepszy :)

- Jarosz
Kuba Jarosz po świetnym sezonie we Włoszech musi zadowolić się rolą zmiennika w kadrze. Jednak nie przeszkadza mu ta funkcja. Trener Anastasi wie, że Jarski dysponuje bardzo mocną i regularną zagrywką siejącą postrach wśród rywali, więc desygnuje go do gry w krytycznych momentach. W Katowicach Kuba wchodził tylko na zmiany zadaniowe, natomiast w Kanadzie miał większe pole do popisu i świetnie zastępował zmęczonego Bartmana. Jarosza można nazwać killerem- wchodzi i dobija przeciwnika. Właśnie taki ostateczny cios posłał w meczu z Brazylią w Katowicach. Końcówka pierwszego seta, gra na przewagi, piłka setowa dla Polski, Anastasi wpuszcza na zagrywkę Jarskiego, a ten piekielnie mocnym serwisem zdobywa asa. Polska wygrywa pierwszego seta i otwiera sobie drzwi do triumfu nad Canarinhos!

- Kibice
Ponad 11 tysięcy ludzi głośno kibicowało reprezentacji Polski w hali w Katowicach. Po raz kolejny kibice nie zawiedli. Sprawili po raz enty, że Spodek faktycznie 'odleciał'! Miliony zasiadły przed telewizorami oglądając poczynania kadrowiczów. Nasi rywale po raz kolejny byli pozytywnie zaskoczeni popularnością siatkówki w naszym kraju. Wszyscy wychwalali atmosferę panującą w Spodku. Nasi reprezentanci przyznali, że doping dodawał im skrzydeł. To nie dziwi, bo polscy kibice są najlepsi na świecie!

- Liczby
Po dwóch weekendach Ligi Światowej, Polscy zawodnicy znajdują się w czołówkach statystyk indywidualnych. Na pierwszym miejscu wśród punktujących znajduje się Zbigniew Bartman z dobytkiem 130 punktów. Jest on również w trójce najlepiej atakujących, ze skutecznością 55,39%. Marcin Możdżonek zanotował 22 punktowe bloki. Bardzo dobrze przedstawia się statystyka przyjęcia: Krzysztof Ignaczak, Michał Winiarski i Michał Kubiak przyjmują ze skutecznością powyżej 50%.

- Murillo
Jeden z największych nieobecnych na pierwszym turnieju w Kanadzie. Kapitan Canarinhos powrócił do składu na Katowice po kontuzji. Mimo jego obecności i perfekcyjnego przyjęcia zespół Brazylii nie zdołał wygrać wszystkich trzech meczów. Trzeba jednak przyznać, że razem z Dante tworzą najlepszą parę przyjmujących na świecie.

- Obrony
Nasza reprezentacja znana jest z wielkiego poświęcenia i z tego, że do gry wkłada całe serducho. Nie inaczej było podczas turnieju w Katowicach. Dla chłopaków nie było straconych piłek, nie bali się rzucić w bandy reklamowe tylko po to, by utrzymać piłkę w grze. Ze statystyk wynika, że podczas samego meczu z Brazylią Polacy obronili 60 piłek. Krzysiek Ignaczak najwięcej razy podbijał piłki, bo aż 24. Znajduje się on też wśród najlepiej broniących Ligi Światowej. Nie można też zapominać wspaniałych obron Łukasza Żygadło czy Zbyszka Bartmana.

- Pieśń o Małym Rycerzu
W ubiegłym sezonie reprezentacyjnym nieoficjalny hymn polskiej siatkówki można było tylko kilka razy usłyszeć w polskich halach. W kuluarach mówiło się, jakoby Pieśń o Małym Rycerzu poszła w odstawkę. Kibice byli zawiedzeni, że oragnizatorzy dopingu zrezygnowali z tej 'przyśpiewki'. Marek Magiera, wodzirej na imprezach sportowych, tłumaczył, że chcieli zmienić repretuar, nie chcieli iść na łatwiznę, dlatego o Małym Rycerzu było cicho. Do tej pory "W stepie szerokim..." było puszczane w krytycznych momentach, tak aby dodać wsparcia zawodnikom. Jako, że w tym roku Liga Światowa gościła w Polsce tylko jeden weekend, trzeba było zrobić taką atmosferę na hali jakiej dawno nie było. Pieśń o Małym Rycerzu znów zabrzmiała z tysiący ludzkich gardeł i to kilkakrotnie!

- Ricardo
To miał być wielki powrót! Ricardo Garcia- niesamowity rozgrywający, uważany za jednego z najlepszych na swojej pozycji. W 2007 trener Canarinhos Bernardo Rezende odsunął go od gry w reprezentacji z powodu osobistego konfliktu z zawodnikiem. Po 5 latach postanowił zakopać topór wojenny i powołać go na Ligę Światową. Oczywiste jest, że ma być on wzmocnieniem Brazylii na Igrzyskach Olimpijskich. Jednak po długiej przerwie od gry w kadrze widać, że Ricardo ma pewne problemy. Nie chodzi tylko o zgranie z zawodnikami, ale chociażby o motorykę. Bernardo Rezende daje mu pograć, ale widać, że nie spełnia jego oczekiwań co do stylu prowadzenia gry. Póki co, wspaniały Ricardo zawodzi.

- Spodek
Hala widowiskowo-sportowa położona w centrum Katowic może pomieścić 11 500 ludzi. Od dawna uważana jest za mekkę polskiej siatkówki. W tym miejscu od 2001r. rozgrywane są mecze siatkówki na najwyższym światowym poziomie. Trybuny są położone blisko boiska, więc kibice tworzą niesamowitą atmosferę przez tą bliskość z zawodnikami. Na każdej imprezie hala zapełnia się do ostatniego miejsca. W ubiegłym roku, kiedy mecze były rozgrywane w normalnej formule, w Spodku odbyły się dwa spotkania z Brazylią (obydwa przegrane przez polaków). Kiedy Polska otrzymała organizację Final Eight postanowiono, że miejscem wydarzeń będzie gdańska Ergo Arena. W tym roku nie można już było pominąć Spodka. Jedyny turniej Ligi Światowej w Polsce musiał się odbyć w miejscu szczególnie ważnym dla polskiej siatkówki.

Ś - Świderski
Niegdyś nasz "Mały Rycerz". Sebastian Świderski to 298-krotny reprezentant Polski. Wspaniały przyjmujący musiał zakończyć karierę zawodniczą przez wiele kontuzji. Postanowił nie rozstawać się z siatkówką na dobre i wziął się za trenerkę. Mogliśmy go już oglądać w roli trenera Farta Kielce, co prawda tylko przez krótki okres czasu. Od nowego sezonu PlusLigi będzie drugim trenerem Zaksy Kędzierzyn-Koźle. W reprezentacji występował w latach 1996-2011, jest srebrnym medalistą Mistrzostw Świata z 2006r. Po meczu z Brazylią w katowickim Spodku odbyło się pożegnanie legendy polskiej siatkówki. Koledzy z reprezentacji dodatkowo uczcili tą uroczystość wygraną z Canarinhos.

- Tabela

Lp.DrużynaPktMeczeSetyMałe punkty
MW (3:2)P (2:3)wyg.prz.ratiozdob.str.ratio
1. Polska1465 (2)1 (1)1782,1255755361,073
2. Brazylia1263 (0)3 (3)15111,3645995461,097
3. Kanada662 (1)4 (1)10140,7145255640,931
4. Finlandia462 (2)4 (0)7160,4384925450,903

- Wygrane
Polacy wygrali wszystkie trzy mecze w Katowicach, dzięki czemu pozostają liderem grupy B. Dodatkowo wygrana z Brazylią była pierwszą wygraną od 10 lat na własnym terenie. Warto podkreślić, że wygrane te odnieśliśmy w pięknym stylu! Co prawda było sporo błędów własnych, ale kibice mogli oglądać przez weekend siatkówkę na najwyższym poziomie. Jak dotąd nie mogliśmy wygrać z Brazylijczykami w ogóle od dekady, jednak przez ostatnie dwa tygodnie odnieśliśmy z nimi dwa zwycięstwa w tie-breaku. Dobry prognostyk na przyszłość. Nasi kadrowicze mówią, że takie wyniki braliby w ciemno przed turniejem. Teraz rywalizacja przenosi się do Brazylii i kibicom nie pozostaje nic innego jak wiara w dalsze sukcesy i mocne trzymanie kciuków.

- Zibi Bartman
Były przyjmujący Jastrzębskiego Węgla, a grający na ataku w reprezentacji Polski, jest jednym z najlepszych zawodników obecnej Ligi Światowej. Do tej pory zgromadził 130 punktów i jest na pierwszym miejscu w statystykach najlepiej punktujących. Warto podkreślić świetną formę Zbyszka Bartmana. Jest to jeden z siatkarzy, którzy nie poddają się i walczą do końca mimo wielkiego zmęczenia. W Kanadzie był zmieniany przez Kubę Jarosza, ale w Katowicach grał bez przerwy. I to jak grał! Pomimo podwójnego bloku, za szybkiej piłki, niedokładności w rozegraniu lub sytuacyjnej piłki z 5 czy 6 metra potrafił zdobywać punkty atomowymi atakami. Dodatkowo popularny Zibi  wyregulował zagrywkę, co mogliśmy zobaczyć podczas turnieju w Spodku, kiedy zdobywał asy serwisowe. Być może ta dobra gra jest spowodowana tym, że Bartman wciąż poszukuje pracodawcy i chce się pokazać z jak najlepszej strony? Podobno do Katowic przylecieli przedstawiciele koreańskiego klubu. Mimo wszystko, po turnieju w Katowicach Zibi Bartman stał się naszym bohaterem!

Ż - Żygadło
Eksperci podkreślali bardzo dobre występy Łukasza Żygadły podczas turnieju w katowickim Spodku. Trzeba przyznać, że na te pochwały Łukasz sobie zasłużył. Łatwo gubił blok przeciwników, przez przyspieszone piłki do skrzydeł ułatwiał atak swoim kolegom. Widać, że jest zgrany z resztą drużyny. Nie dziwi więc fakt, że trener Anastasi nie chce psuć czegoś co dobrze działa i nie wpuścił ani razu na boisko Pawła Zagumnego, który musi zadowolić się rolą rezerwowego. Żygadło popisał się nawet atakami z przechodzących piłek, co dla rozgrywającego nie jest codziennością. Dodatkowo pokazał swoją waleczność i nie bał się rzucić w bandy reklamowe za piłką. W meczu z Brazylią był drugim najlepiej broniącym (!) zawodnikiem w naszej reprezentacji.

10 komentarzy:

  1. Świetne to całe alfabetyczne zestawienie! :) Bardzo miło się czyta ;) A turniej LŚ w Katowicach był magiczny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłabym powiedzieć dokładnie to samo, jaki jest komentarz wyżej :) Już ta Brazylia nie jest taka "wielka" jak mogłoby się wydawać. a kibiców mamy najlepszych na świecie! :) pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Łukasz nie tylko świetnie rozgrywa, ale również broni, blokuje, a nawet atakuje. Cenię go za to, że się nie poddał i po kilku latach wrócił do kadry i swoją grą wywołuje radość wśród kibiców. Ziomek jest świetny!
    Dziki są fajne :)
    Świetnie, że AA zostanie z nami. Nie wyobrażam sobie naszej reprezentacji bez niego.
    "Pieśń o Małym Rycerzu" powinna częściej występować w polskich halach. Ta piosenka jest magiczna.
    Dobra... dość tych moich wywodów hehe swoją opinię wyrażę na własnym blogu ;)

    Fajny cykl się zapowiada :D Oby tak dalej ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. GENIALNE :D
    cudo, cudo, cudo :*.
    czekam na kolejny odcinek "Echa" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba. :)
    czekamy na kolejne odcinki ;*

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. strsznie podoba mi sie ten cykl :D czekam z nie cierpliwością na podsumowanie turnieju w Brazylii :D i oby literka T prezentowała się tak samo tylko plus 9 punktów dla naszych reprezentantów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sądzę, że T i L będą w każdym nowym "echo" o tym samym co tutaj :) najbardziej uniwersalne w sumie.

      Usuń
  6. Świetne podsumowanie ;) Czekam na kolejne.
    Żałuję, że mnie nie było w Spodku... Ale zwycięstwo z Brazylią zawsze cieszy, nawet sprzed TV :)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne zestawienie :) powiem Wam, że polubiłam bardzo Schmitta, bardzo mily zawodnik, w Katowicach ciągle rozdawał autografi i pozował do zdjęć :) i to jeszcze z zabojczym uśmiechem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie wiem co napisać, ale wiem, że uwielbiam twoje posty <3 :))))

    OdpowiedzUsuń