All Rights Reserved. "Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez zgody ich autora jest surowo zabronione! Zdjęcia nie mogą być pobierane nawet dla celów osobistych i niekomercyjnych. Nie mogą być kopiowane, adaptowane, ani w żaden inny sposób poddawane działaniom zastrzeżonym dla właścicieli bez ich uprzedniej zgody. Wszelkie takie incydenty niezwłocznie zgłaszane będą organom ścigania, a także na drodze postępowania cywilnego autorzy zdjęć mogą dochodzić zadośćuczynienia!

13 sty 2012

troche analizy

Dochodzę do wniosku, że połączenie języka polskiego i sportu to ciężka sprawa. Ile trzeba się natrudzić, żeby opisać w słowach jak wygląda relacja, a raczej jak powinna wyglądać. Komentatorzy czasami nie zdają sobie z tego sprawy, jakie błędy robią, albo jakie nowe związki wymyślają. Dodatkowo, każdy komentator ma swój własny styl prowadzenia relacji.
Z językowego punktu widzenia w sprawozdaniu sportowym powinna być wykorzystana funkcja komunikatywna (a jakże!), impresywna, ekspresywna i fatyczna. Niby to wszystko jakby takie obce.
Impresywny charakter relacji sportowej przejawia się we wpływaniu na odbiorcę. Komentator umiejętnie posługując się słowami narzuca widzowi swój punkt widzenia, ocenia szansę zawodników na wygraną, przez co kibic zna możliwości i umiejętności graczy i wie, czego się spodziewać podczas oglądania meczu.
Aby komentarz sportowy nabrał ekspresji, komentator posługuje się środkami językowymi oraz manipuluje widza głosem. Kiedy komentator mówi spokojnie i wolno- kibic również jest spokojny. Najczęściej taki ton wypowiedzi sugeruje, że mecz nie jest zbyt ciekawy, nie ma tempa. Podczas, gdy komentator przechodzi z wolnej relacji do coraz szybszej, mówi głośniej, widzem zaczynają kierować emocje. Zmiana tonu jest spowodowana ciekawą akcją, sporną sytuacją, zdobyciem bramki lub punktu. Przez użycie krótkich zdań, czasowników opis staje się bardziej dynamiczny i nacechowany emocjami. Posługiwanie się metaforami (ostatnio popularna "poszedł jak dzik w żołędzie"), porównaniami takimi jak „waleczny jak lew” czy metonimią, czyli zastąpieniem nazwy właściwej inną (grad bramek, lawina ciosów) również charakteryzuje ekspresyjność wypowiedzi. 
Funkcja fatyczna ma swoje wykorzystanie w hasłach podtrzymujących kontakt z widzem. Na samym początku komentator musi się przedstawić. Jego imię i nazwisko w jakiś sposób oddziałuje na odbiorcę. Kibic wie z kim ma do czynienia. Komentator posługuje się zwrotami  „jak mogli państwo zauważyć”, „teraz na państwa ekranach”, w których bezpośrednio zwraca się do odbiorców. Często komentator utożsamia się z widzem używając zwrotów „miejmy nadzieję”, „widzimy tę sytuację”. Na sam koniec relacji widz słyszy „do usłyszenia” oraz pożegnanie komentatora.
Skoro już jesteśmy przy funkcji fatycznej... Ważne dla Was jest kto komentuje mecz? Mnie osobiście szlag trafia, kiedy ktoś komentuje nieumiejętnie. Dlatego wystrzegam się jak ognia meczów Polaków w piłkę nożną, kiedy szanowny pan Dariusz Szpakowski dokonuje relacji. Ilość błędów tego pana jest nieosiągalna. Rozumiem, że wszystko dzieje się na żywo, trzeba wymyślać na poczekaniu, ale jakiś zasób słów powinien być. Komentator powinien mieć również miły głos dla ucha. Żadnych skrzeczących (wspominam tutaj o epizodzie Małgorzaty Niemczyk w PolsacieSport). Pomijając, że jestem FANKĄ prowadzenia polsatowskich relacji (mowa o profesjonalizmie w przekazie telewizyjnym), uważam, że to właśnie Polsat postarał się we względzie zatrudnienia komentatorów. Prawdziwy i ceniony komentator powinien być wykształcony przede wszystkim w jednej dziedzinie perfekcyjnie, natomiast mieć pojęcie o reszcie dyscyplin. Oglądając Galę Mistrzów Sportu już możemy wysnuć przypuszczenia jaki poziom reprezentują komentatorzy TVP. Mimo, że Telewizja Polska nie trasmituje meczy siatkówki, to przepraszam bardzo nie wiedzieć jak się nazywa najbardziej popularny Polski siatkarz?! Żałosne. Z Macieja Kurzajewskiego ani porządny prezenter ani komentator. Jakim cudem facet dostał Telekamery w 2009 i 2010 w kategorii najlepszego dziennikarza sportowego. 

Marcin Lepa, dla mnie najbardziej wykształcony komentator na ziemii. Ma przyjemny głos, zawsze coś mądrego do powiedzenia, jego relacje są ciekawe. Dodatkowo zna języki, w szczególności włoski, które zdecydowanie mu pomagają. Nieważne, czy komentuje siatkówkę czy piłkę nożną (raczej najczęściej Serie A). Jest wyspecjalizowany w dwóch dziedzinach, chwała mu za to. 
Tomasz Swędrowski. Geniusz jeśli chodzi o przekaz emocji. To co on robił podczas Pucharu Świata w Japonii zostanie na zawsze w mojej głowie. Godzina 3 w nocy, telewizor nastawiony jak najciszej, jednak nawet to nie pomogło aby facet nie pobudził śpiących domowników. Emocje jego udzielają się widzom. Jest byłym siatkarzem, więc pojęcie o siatkówce musi mieć. I ma. Przede wszystkim nie popełnia wielu błędów. 
Jerzy Mielewski. Mój bóg. Facet żyje siatkówką, co można zobaczyć w filmikach na PlusLigaTV podczas Pucharu Świata. Żadko komentuje mecze, ale jak już komentuje to wychodzi mu dobrze. Częściej siedzi w studiu i rozmawia z gośćmi. Zadaje mądre pytania, zna się na rzeczy.
Krzysztof Wanio. On mnie jakoś nie przekonuje, ale mimo wszystko lubię go za to, że łazi za siatkarzami, dzięki czemu mamy fajne filmiki od kuchni z siatkarzami w roli głównej. Jego relacje nie są może bardzo elokwentne, jednak dobrze podtrzymuje kontakt z widzem. Często robi dygresje, co może komuś przeszkadzać podczas oglądania meczu. Mi nie. Można się pośmiać. Ogólnie najsłabszy z komentatorów siatkówki.
Ireneusz Mazur. Gościa uwielbiam. Przede wszystkim jest wielkim fachowcem w dziedzinie siatkówki. Jego analizy są zawsze trafne i profesjonalne. To on upiększa język sportowy w nowe "dziwne" powiedzonka. Dla mnie oglądanie meczu jest rozrywką, a kiedy komentuje go pan Mazur, staje się bardzo dobrą rozrywką. Pomijając, że głośno mówi komu kibicuje, nie braknie obiektywnych zdań i analiz. 
Wojciech Drzyzga. Nie wiem czemu, nie przekonuje mnie jego sposób komentowania. Może jego głos mi nie pasuje.. ? Zna się na siatkówce niewątpliwie, jednak jego analizy są dla mnie zwykle lekko przesadzone. Wydaje mi się też, że jest stronniczy. Nie tak jak Mazur. Drzyzga podzielił sobie zespoły na te, które lubi a których nie. To mi przeszkadza. Jednak obiektywnie patrząc jest dobrym komentatorem. 
Przemysław Iwańczyk. Komentator stojący na równym dobrym poziomie. Przyjemny głos i znajomość tematu.
Bożydar Iwanow. Mimo, że nie oglądam często meczów piłki nożnej, Iwanow jest jednym z najlepszych komentatorów w tej dyscyplinie. Nie popełnia błędów, co najważniejsze! Zna się na piłce nożnej i wszystkim co się wokół niej dzieje.
Mateusz Borek. Najsłabszy wg mnie w Polsacie. Może wiedze ma, ale ciężko z niej korzysta. Jest takim Wanią w piłce nożnej, bardziej nastawiony na kontakt z widzem niż przekaz wiedzy i profesjonalizmu.

Dzisiaj kolejna kolejka PlusLigi! Po całym tygodniu leżenia i zdychania, w końcu jakaś rozrywka. A jutro Jastrzębie gra. I w niedzielę hit. Mam wielką nadzieję, że wynik będzie jak w pierwszym spotkaniu. Jastrzębie goń lidera. 
Uwielbiam filmiki GMCnetwork. Gość, który je tworzy jest moim idolem. Uśmiech na twarzy murowany po obejrzeniu chociażby najbardziej popularnego Echo. Ja osobiście mam wielki sentyment do Diamond Polish Volleyball. Autor pochodzi z Jastrzębia, więc filmiki dotyczące JW koooocham. Słuchając później jakiejkolwiek piosenki, która pochodzi z projektu mam przed oczami te piękne obrazki. Czekam na skończony projekt o Łasko.
Pozdrawiam i do następnego!

Bartman-Kubiak

Jastrzębie na KMŚ

 Misiek Kubiak

Zibi! ♥.♥

8 komentarzy:

  1. Mnie komentatorzy tak wkurzają, że czasem przyciszam dźwięk. Np. Sebastian szczęsny jak komentuje skoki , urywa połowe zdania i mówi o kimś / o czymś innym . I nie wiadomo z czym to było powi.ązane. Tak samo Szaranowicz ; <

    OdpowiedzUsuń
  2. Temat przewałkowany przeze mnie w stu procentach. Pisałam pracę maturalną o języku komentatorów sportowych i ich błędach... Usiąść i płakać nad poprawną polszczyzną haha Bardzo często zauważam błędy, jednak szczerze mówiąc (pisząc) ważniejsze jest dla mnie widowisko sportowe, a nie ich komentarz ;) Dobry tekst Pozdrawiam! ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam identyczny temat pracy :)

      Usuń
    2. Jakbyś potrzebowała materiały do pracy to mogę Ci wszystko wysłać, bo ja najwięcej czasu poświęciłam właśnie na szukanie, więc bez sensu, żebyś marnowała też swój czas, a mi zajęłoby to chwilę :) Mogę przesłać po 24 stycznia, wtedy będę w domu ;) Jakby co pisz śmiało na maila (anecia_2@wp.pl)

      Usuń
    3. super, dzięki! zgłoszę się :)

      Usuń
  3. Bardzo ciekawy post:)
    Osobiście uważam, że obecni komentatorzy siatkówki z polsatu są świetni. Może nie wszystkich lubię, ale zawsze mają coś ciekawego do powiedzenia i znają się na rzeczy. Jeden z komentatorów (chyba tenisa)ma strasznie monotonny głos. Nie nadaje się na komentatora, nie to co pan Swędrowski. On przyciąga uwagę widza, zawsze wie co powiedzieć, wyraża emocje. Nigdy nie zapomnę słów "To koniec. To fantastyczny koniec!" albo po ME 2009 "Jesteśmy...mistrzami...Europy!" Tego nie da się zapomnieć.Normalnie nadal słyszę w głowie te emocje, wzruszenie, radość, ten głos...
    Błędów językowych podczas oglądania siatkówki raczej nie zauważam, ew. ktoś pomyli siatkarzy i tego typu rzeczy...
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjny post : )
    Ja bardzo, bardzo lubię Irka, to chyba taki mój najulubieńszy komentator, jednak cenię też Jurka, Tomka, Marcina. Nie przepadam za Drzyzgą, bo tak jak napisałaś, dzieli sobie drużyny i zawodników, na te które lubi, a które nie. I wkurzało mnie, jak Wanio opublikował filmiki, jak komentatorzy oglądają mecz i Drzyzga ciągle Kurka wychwalał. Krzyśka Wanio uwielbiam, taki pozytywny człowiek, który męczy naszych siatkarzy i sprawia nam ogromną przyjemność. I czasem oglądam sobie Serie A z włoskim komentatorem- tam dopiero jest przekaz emocji:D
    A filmiki GMCnetwork kooooooooooocham!
    Pozdrawiam i zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrówka, Agu ! :).
    co do komentatorów, to ja mam takie swoje trio : Tomek, Jurek i Krzysiu :)
    Pan Tomek to mistrz przekazu, Jurek to profesjonalista w każdym calu, a Wanio to mój miszczu uśmiechu ;). z kolei pan Marcin i jego włoski to po protu profesorka :).
    ja też kocham te filmiki, są po prostu boskie i tyle *.*
    pozdrawiam i zapraszam do mnie ! :).

    OdpowiedzUsuń