nadszedł czas kolejnej dominacji?

Skra Bełchatów, czyli największy przegrany ostatniego sezonu. Po 7 latach panowania Skry na tron PlusLigi wstąpiła Asseco Resovia Rzeszów. Podczas, gdy reprezentanci przygotowują się do Igrzysk Olimpijskich i rozgrywają mecze w Lidze Światowej, a ci co nie są w kadrze narodowej udali się na zasłużony odpoczynek, trwa okres transferowy. Czyli w skrócie "kto, z kim i za ile" - cytując "Igłą Szyte". Powoli wszystko zaczyna się wyjaśniać. Kogo w następnym sezonie będziemy oglądać w drużynie Mistrza Polski, kto odejdzie z PlusLigi, a kto zasili szeregi polskich klubów?

Wydaje się, że do tej pory Skra wprowadzając tylko kosmetyczne poprawki w swoim składzie, dobrze na tym wychodziła. Teraz jednak nastąpiła mała rewolucja. Bartosz Kurek odchodzi z Bełchatowa i kieruje się w kierunku Moskwy. Do Superligi wybiera się również rozgrywający Miguel Angel Falasca, który przez wiele lat kreował grę w Skrze. Wątpliwa była przyszłość Michała Winiarskiego, ale ostatecznie reprezentacyjny przyjmujący postanowił przedłużyć swój kontrakt. W Bełchatowie zostają napewno dwaj młodzi Serbowie- Atanasijević i Cupković oraz Mariusz Wlazły, Karol Kłos, Daniel Pliński oraz libero Paweł Zatorski. Nie wiadomo co będzie z Marcinem Możdżonkiem, kapitanem Polskiej Reprezentacji. Nieoficjalnie mówi się, że zasili on szeregi Jastrzębskiego Węgla. Z Bełchatowem pewnie pożegna się Kooistra, środkowy, który nie spełnił oczekiwań klubu.

Brązowy medalista PlusLigi, Zaksa Kędzierzyn-Koźle, również przejdzie małą rewolucję. Pod koniec ubiegłego sezonu z funkcji prezesa wycofał się Kazimierz Pietrzyk. Jego miejsce zajęła Sabina Nowosielska i teraz ona będzie formowała skład Kędzierzynian. Już wiadomo, że zmiany nastąpiły na ławce trenerskiej Zaksy. Do polskiej ligi wraca Daniel Castellani, który zastąpi na stanowisku trenera Krzysztofa Stelmacha. Drugim trenerem będzie bardzo dobrze znany w opolskim, były zawodnik Zaksy oraz były reprezentant Polski- Sebastian Świderski. Jeżeli chodzi o skład napewno zostają Paweł Zagumny, Piotr Gacek, Jurij Gladyr, Dominik Witczak, Michał Ruciak oraz nowy kontrakt na 2 lata podpisał atakujący Antonin Rouzier. Nie znamy jeszcze przyszłości Patryka Czarnowskiego, a z klubu z Kędzierzyna odchodzi Guillaume Samica. 

W Jastrzębskim Węglu po raz kolejny zastanie zaburzona równowaga. Zarząd klubu nie może od kilku lat uformować stałego i stabilnego składu. W ubiegłym sezonie drużyna ze Śląska przeszła istną rewolucję, zostało tylko 3 siatkarzy. Teraz wydaje się, że będzie podobnie. Na 2 lata kontrakt podpisał Michał Łasko, który zaraz po Gyorgy Grozerze był najlepszym atakującym PlusLigi. Michał Kubiak, bardzo solidny przyjmujący, pomimo obowiązującego kontraktu jeszcze przez rok, postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące przyszłości i podpisał kontrakt na kolejne 3 lata. Natomiast jeszcze jeden sezon będzie bronił barw Jastrzębian, jeden z najlepszych środkowych w PlusLidze, Russell Holmes. Z klubem pożegnali się już: Zbigniew Bartman, którego przyszłości jeszcze nikt nie zna, Paweł Rusek- libero śląskiej drużyny od 7 lat oraz trójka brazylijczyków- Ashlei Nemer, Luciano Bozko i rozgrywający Vinhedo. Wciąż nie wiadomo co będzie z Bartkiem Gawryszewskim, który rozegrał bardzo dobry sezon oraz z Robem Bontje. Jeżeli plotki się potwierdzą i Marcin Możdżonek zasili Jastrzębski klub, któryś z wyżej wymienionych środkowych pewnie odejdzie. W Jastrzębskim Węglu zostaną pewnie Mateusz Malinowski i Tiago Violas, który będzie sprawował funkcję rezerwowego, bo pierwszym rozgrywającym będzie Simon Tischer. 

Asseco Resovia Rzeszów poszła w ślady Skry Bełchatów i dokonała tylko małych zmian. Chociaż, czy "małą zmianą" można nazwać odejście armaty- Gyorgy Grozera i drugiego solidnego atakującego Adriana Gontariu? Na miejsce Grozera od razu został zakontraktowany inny niemiec- Jochen Schops. Zwycięskiego składu się nie zmienia, a tylko wzmacnia i tak zrobili włodarze Resovii. Oprócz Grozera i Gontariu nikt nie odszedł z klubu z Podkarpacia. Z wypożyczenia wrócił Rafał Buszek, a nowym przyjmującym będzie Nikola Kovacević. Prawdopodobnie na zasadzie wypożyczenia do Trefla Gdańsk odejdzie Mateusz Mika. Nieoficjalnie mówi się również, że drugim atakującym w Rzeszowie będzie Bartosz Janeczek.

Czy wielka czwórka ubiegłego sezonu dalej będzie wielka, czy może jednak ktoś napsuje trochę krwi faworytom? To jeszcze nie koniec okienka transferowego, wszystko się może jeszcze zdarzyć. Jedno jest jednak pewne, Mistrz Polski sezonu 2011/12 pozostaje silny, a inni muszą się zbroić, żeby go zepchnąć z tronu. Taka polityka transferowa Resovii może doprowadzić do tego, że nadejdą kolejne lata panowania, tym razem klubu z Rzeszowa. Prawda?

Do następnego!