Zabawa w Anastasiego part 1 - LIBERO

Zapraszam do zakładki na górze -> Zabawa w Anastasiego

Czekam na wasze typy i opinie :)

Libero to tak zwany cichy bohater każdej drużyny. Wykonuje ogrom roboty, a mało kto o nim pamięta, chociażby przy rozdawaniu nagród MVP. Odpowiedzialny jest za grę w obronie oraz jego atutem jest przyjęcie zagrywki. Libero nie może atakować, blokować i zagrywać. Gra w drugiej linii, kiedy wchodzi do pierwszej jest zmieniany przez innego zawodnika, najczęściej środkowego. Zmiany libero ze środkowym nie są regulaminowe, czyli nie trzeba wpisywać ich za każdym razem w protokół. Libero może mieć za zadanie rozegranie piłki, w razie kiedy na boisku nie ma rozgrywającego. Trzeba jednak podkreślić, że wystawiać górnym oburącz może tylko w drugiej linii. Zwykle jest najniższym graczem na boisku. Libero nie może być kapitanem. Pozycja libero cechuje się bardzo dobrym przyjęciem, najczęściej najlepszym w zespole oraz grą w obronie. Niekiedy libero ma do pokrycia połowę boiska. Od 2011r. wszedł przepis, że kiedy w składzie meczowym znajduje się dwóch libero, mogą się oni zmieniać niezależnie od czasu i akcji, np. jeden wchodzi na przyjęcie zagrywki, drugi na obronę. Co tu dużo mówić..

Trener Anastasi podkreślał nie jeden raz, że rewolucji nie przewiduje. Lepiej zostawić skład, kóry osiągał sukcesy, racja. Na pozycji libero w ubiegłym sezonie grali Krzysztof Ignaczak, tak to ten pierwszy, uwielbiany przez kibiców z wielu względów, oraz Paweł Zatorski. Czy wujek Anastasi bierze kogoś jeszcze pod uwagę?

Krzysztof Ignaczak

Popularny Igła rozgrywa bardzo dobry sezon razem z Resovią. Ubiegły rok również mógł dodać do udanych, nie tylko drużynowo, ale też indywidualnie. Na Lidze Światowej został wybranym najlepszym libero. Na Pucharze Świata był w czołówce klasyfikacji indywidualnej, ale nagrodę sprzed nosa zgarnął mu Sergio z Brazylii. Igła znakomicie gra w przyjęciu i w obronie, aczkolwiek pamiętam, że podczas PŚ w Japonii pojawiały się głosy, że nie daje z siebie wszystkiego. Nie obyło się bez elokwentnego komentarza na te opinie: "Kiedyś mój guru powiedział: jak jesteś dobrym obrońcą, nie musisz się rzucać, gdyż piłka sama do ciebie przyjdzie. I ja wyznaję jego zasadę".Wydaje się, że Ignaczak pozostaje number one w Polsce Anastasiego. Jest doświadczonym zawodnikiem i rzeczywiście jednym z najlepszych na tej pozycji na świecie.

Paweł Zatorski

Od zawsze w cieniu starszych kolegów. Ten młody libero Skry Bełchatów niezwykle dobrze radzi sobie w klubie. Przykładem wyśmienitej postawy może być ostatnie Final Four w Łodzi, gdzie zarówno w przyjęciu jak też w obronie grał na wysokim procencie skuteczności. Najbardziej niesprawiedliwym było pominięcie Zatora w nagrodach indywidualnych, to nie tylko moje zdanie.. Zati lepiej chyba się czuje w przyjęciu niż w obronie. Może nie było widać tej różnicy na turnieju w Łodzi, aczkolwiek w meczach PlusLigi widać te drobne mankamenty. Jest młody, jeszcze wszystko przed nim. Narazie może doszkalać się pod okiem samego Ignaczaka. Zatorski jest przyszłością polskiej siatkówki. Wierzymy w niego, my kibice. Anastasi tez w niego wierzy, dlatego powołał go w ubiegłym sezonie do kadry. A jak będzie w tym roku?

Piotr Gacek

Wszyscy chyba pamiętają formę Gato z 2009r. Był wtedy podstawowym libero w kadrze Castellaniego. To z nim w składzie Polacy zdobyli złoto na Mistrzostwach Europy w Izmirze. "To koniec! To fantastyczny koniec!"- pamiętacie słowa Swędrowskiego? :) Ach.. te emocje. Gato wtedy miał sezon życia jak mniemam. Teraz rozgrywa dobry sezon w Zaksie i kto wie, może sięgnie z nią po Mistrzostwo kraju? Jednak czy Anastasi bierze go pod uwagę? Z pewnością. W końcu to solidny zawodnik, z doświadczeniem. Gacek to chyba jeden z najlepiej broniących w PlusLidze.

Damian Wojtaszek

Czego znalazł się na mojej liście? Z jednego powodu. Facet został wybranym najlepszym libero fazy zasadniczej PlusLigi tego sezonu. To chyba coś znaczy. Oglądałam mecze Politechniki i muszę przyznać zachwycałam się grą w obronie Wojtaszka. Wyciągał piłki nie do wyciągnięcia..

Paweł Rusek

Niby w Jastrzębiu już jest od x czasu, nigdy nie był jeszcze w reprezentacji Polski, a trzeba przyznać, że zawodnikiem jest bardzo dobrym. Rusek jest w dobrej formie od kilku sezonów. Przede wszystkim jego forma nie faluje, jest równym zawodnikiem. Jego atutem jest przyjęcie. W tym roku na obronę zdarzało się, że wchodził za niego Sufa. Jednak były to nieliczne przypadki. W Jastrzębiu jest niezastąpiony.